xDxD korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.

Wielki brytan i malutka, ciaśniutka

Budzi się żona rano i mówi do męża:\nKochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro chuujów.\nMąż z dumą pyta:\nA mój wielki brytan tam był?\nŻona: Tak, ale taki tyci, malutki z boku leżał.\nMąż strzelił focha i wyszedł z domu. Na drugi dzień budzi się mąż i mówi do żony:\nKochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro ciipek.\nŻona: A moja malutka, ciaśniutka tam była?\nMąż: Tak. Wiadro w niej stało.

Wielki brytan i malutka, ciaśniutka

Budzi się żona rano i mówi do męża:\nKochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro chuujów.\nMąż z dumą pyta:\nA mój wielki brytan tam był?\nŻona: Tak, ale taki tyci, malutki z boku leżał.\nMąż strzelił focha i wyszedł z domu. Na drugi dzień budzi się mąż i mówi do żony:\nKochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro ciipek.\nŻona: A moja malutka, ciaśniutka tam była?\nMąż: Tak. Wiadro w niej stało.

1 723 wyświetleń