Alkohol, besty, gorzała, śmieszne teksty, śmieszne, wódka, boże narodzenie (171185)

A Wy kupiliście już karpie na święta?

Wstaw to osobie, która ma fajne nogi. Niech wie, że ma fajne nogi ^^

Czasami wydaje mi się, że moją bajkę pisał psychopata i to w dodatku grubo nawalony psychopata.

Nikt nie wie co czuję, co przeżywam i w jaki sposób nikt nie wie ilu kocham, ilu nienawidzę osób nikt nie wie o kim marzę przed każdym snem czego bym nigdy nie zrobiła i czego boję się. Ilu ludzi mam w pamięci zmarłych i żyjących ile przeżyłam chwil upokarzających. Nikt się nie dowie jak porażka mnie boli kiedy wszystko tracę mimo silnej woli. Nikt się nie dowie - kogo pragnę, kogo ranię, jak to na mnie wpłynie... Kogo skłamię. I Ty mówisz, że mnie znasz?

Jak mam patrzeć w przyszłość, skoro Ty miałeś być moim jutrem...

Co powiedział Bóg kiedy stworzył mężczyznę?? - nic ....... załamał się.

Gdy Ci zimno, gdy Ci źle, weź koteły, i ogrzej się!

Najważniejszą godziną jest zawsze ta obecna! Najważniejszym człowiekiem jest zawsze ten, który akurat stoi przede mną! Dziełem najkonieczniejszym jest zawsze miłość!

Uczę się pić wino, spędzać wieczory samotnie, nie odzywać się do Ciebie.

Nie wiem czy jestem aż tak silna emocjonalnie, czy może jestem już psychopatą bez uczuć...

Mówisz że się zmieniłeś. Ja tego nie widzę...

Uśmiech dla wszystkich. Ja stawiam. Kto obecny na fejsie w podzięce daje lajka.

Boimy się zmian. Nie dlatego, że nie wiemy czy to się uda. Po prostu ciężko nam się rozstać z tym, z czym się już nauczyliśmy radzić. Zbyt często patrzymy w przeszłość i tracimy to co możemy zyskać.

Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli Cię kocha, to Cię znajdzie, choćbyś nie wiem gdzie była, wydobędzie Cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy, nic z tego nie będzie...

Dwaj kumple w knajpie przy piwku: -Nasze życie łóżkowe z żoną wpadło w straszną rutynę... Nie wiem co robić... -Spróbuj jakichś zabaw. Na przykład poudawaj doktora przez godzinę! -Przez godzinę? W moim wieku? Stary, ja pięć minut i koniec! -To niech ona 55 minut w poczekalni posiedzi...