Dziadkowi zachciało się amorów i mówi do babki
Dziadkowi zachciało się amorów i mówi do babki: Chodź babka do łóżka pokochamy się. Babka na to że nie ma ochoty. Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił: Chodź babka do łóżka to dam ci stówę Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę. Wtenczas babka zapala światło i mówi: Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim. A dziadek na to: Stara dupa, stara stówa!