Trzy bułki, loda i kakao
Małżeństwo budzi się po upojnej nocy. Żona: kochanie skocz po bułki na śniadanie. Mąż: ile kupić? Żona: kup tyle, ile razy kochaliśmy się dzisiejszej nocy...
Małżeństwo budzi się po upojnej nocy. Żona: kochanie skocz po bułki na śniadanie. Mąż: ile kupić? Żona: kup tyle, ile razy kochaliśmy się dzisiejszej nocy...
Naprawdę myślisz, że to jest czekolada?
Ja nie jestem wcale samotna, mam przecież kakałko, kocyk i muzykę.