Nie widzę nic złego w spaniu
Nie widzę nic złego w spaniu przez cały weekend
Nie widzę nic złego w spaniu przez cały weekend
Jakież to męczące ciągle być sobą! Wręcz niedopuszczalne!
Wolałbym nie mieć w domu luster i to nie dlatego, że nie mam odbicia, tylko wręcz przeciwnie.
Nie żyję po to, by spełniać oczekiwania innych!
Pieniądze szczęścia nie dają, ale za pieniądze można kupić żelki, a wtedy już całkiem blisko do szczęścia.
A u Was jak jest po wczorajszym?
Gdy zaczynasz mieć wyjebane, to wszystko automatycznie idzie lepiej.
Paradoks szczerości polega na tym, że najpierw ludzie jej od Ciebie oczekują, a potem mają do Ciebie o nią pretensje.
PĄCZUSIA?
Ja to rozumiem, ja to szanuję, ale gówno mnie to obchodzi.