I żeby weekend trwał cały miesiąc
I żeby weekend trwał cały miesiąc.
I żeby weekend trwał cały miesiąc.
Jedyne czego potrzebujemy to SOBOTA siedem razy w tygodniu!
Dzień lenistwa
WEEKEND Piątek, sobota, niedziela Wielki Melanż!
Niby w sobotę wracam trzeźwa, a jakoś tak dziwnie widzę…
Powinienempowinnam się urżnąć, przez sobotę dochodzić do siebie i w niedzielę odpocząć. Nie mam, czym, nie mam z kim, więc lepiej pójdę spać.
Weekend wylądował, czas na relaks i drzemkę!
Wspaniały dzień na spanie.
To co idziemy w sobotę na piwko? Może dwa, trzy, ewentualnie osiem 😀