Mąż często chodzi na ryby?
Kochanie jestem na rybach, ostro biorą wrócę rano.
Kochanie jestem na rybach, ostro biorą wrócę rano.
Z gabinetu dentystycznego wypada pacjent. – Jak było? – pyta żona. – Dwa wyrwał. – Przecież tylko jeden cię bolał. – Nie miał wydać.