Boję się zbliżenia
Boję się zbliżenia, a nienawidzę być sama.
Boję się zbliżenia, a nienawidzę być sama.
Wiesz po co są problemy? Żeby zdać sobie sprawę, jak bardzo nam na czymś zależy.
Nienawidzę w sobie tego, że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi, że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności a później przez to cierpię.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Cisza jest święta. Zbliża ludzi, gdyż tylko ci, którzy się dobrze ze sobą czują, mogą siedzieć w milczeniu.
Za szybko i za bardzo przywiązuje się do ludzi. Za łatwo się otwieram i zbliżam. Dostrzegam w ludziach to co dobre, zapominając, że zawsze jest...
Zamierzamy spotkać się dzisiaj i popróbować?
Kiedyś Cię nie zauważałam, dziś widzę nawet tam, gdzie Cię nie ma…